Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Zwyczaj rodziny a zachowanie tradycji.

Poniedziałek, drugi dzień świąt. W małym pokoju ból i rozpacz matki starającej się utrzymać rodzinę w ryzach wisi w powietrzu i przygniata na miarę klaustrofobicznej ściany. Synowie którzy słysząc prośby rodzicielki okazują obojętność wobec niej - przywykli do tego patologicznego stanu nawet nie zauważając jak bardzo podtapiają swoją ostatnia deskę ratunku. Ojciec, który winien nadać im szablon męstwa i twardej ręki uciekł mijając swoje zadania lekko szturchając je barkiem w holu. Dzieci nie są istotami które wartości pozytywne nabywają bezwzględnie sami, o tym decydują już pierwsze chwilę życia - to wtedy nabywamy podstawowe wartości, których później defekty w dorosłym życiu wyzbyć się bez pomocy, prawie nie mamy szans. Ponadto osoba taka często nieświadomie, lecz podświadomie kieruje swoją drogę wzorem poczynań swoich rodzicieli, i tym samym dąży do prawdopodobnego później życia w  patologii prowadzony słowami; "niedaleko pada jabłko od jabłoni". Dlatego pomagajmy takim

Najnowsze posty

aborcja - zabójstwo czy usługa?

codzienność, tłum i sens